
Hej Nelly! Kiedy ostatnio robiliśmy zdjęcia, byłaś w zupełnie innym miejscu i zupełnie innym wieku. Zmieniło się u Ciebie dosłownie wszystko i o tych zmianach chciałbym z Tobą porozmawiać. Wszystko oczywiście po kolei, ale może na początek powiedz jak sobie radzisz z jesienią tego lata?
Siemanko!
To prawda, ciężko uwierzyć, że ten czas tak szybko zleciał….No niestety taki urok Polski, że w wakacje pogoda nie bardzo dopisuje, ale w sumie w Warszawie i tak nie było najgorzej. Dało się czasem pośmigać, a nawet był moment, że było ciężko przez upały. Jak zbliżały się deszczowe dni, wyjeżdżałam do Ustki, żeby sobie pochillować z rodzinką i przyjaciółkami. Akurat w Ustce pogoda była śliczna, a to serio wielki cud hahahaha.
Polskie morze to faktycznie nieprzewidywalna sprawa. Ze zmianami pogody radzisz sobie świetnie, ale przejdźmy do zmian w Twoim życiu – myślę, że jedną z ważniejszych rzeczy, która pociągnęła resztę i miała wpływ na to gdzie teraz jesteś jest przeprowadzka do Warszawy. Opowiedz jak do tego doszło.Parę lat temu, jak byłam w 7 klasie, z Niką (moją siostrą) wymyśliłyśmy, że skoro ona jest na studiach w Warszawie, to jak będę szła do liceum, też się tu przeprowadzę i będziemy mieszkać razem. Dla rodziców była to bardzo ciężka decyzja, ale po długim namyśle stwierdzili, że przeprowadzka będzie dla mnie najlepsza i nawet nie jestem w stanie opisać jak bardzo jestem za to wdzięczna <3.
No tak, sam jestem rodzicem i wiem, że to nie bułka z masłem. Jednak Warszawa to wyjątkowe miejsce na mapie skateboardingu. Tak naprawdę to tutaj dzieje się najwięcej i to tutaj jest najwięcej możliwości rozwoju. Miałem dokładnie tak samo kilkanaście lat temu gdy sam się tu przeprowadzałem, ale jednak byłem już dorosły. W którym roku rozpoczynałaś liceum?
We wrześniu 2023.

W zasadzie to nie tak dawno. Czy to była jeszcze mała Nelly w kasku?
Hahahaha w zasadzie to już bez kasku, ale wtedy dopiero zaczynałam jeździć po złamaniu nogi.
Zdjęłaś kask po powrocie po całkiem poważnej kontuzji. Pytam, bo to chyba ciężki ruch – zbudowanie poczucia bezpieczeństwa na nowo i nabranie pewności siebie. Jak to było u Ciebie?
W sumie to nie miałam raczej ciężkiej przełamki, żeby jeździć bez kasku. Na początku chillowałam sobie bez kasku tylko na parku na jakimś wyjeździe. Przyjechałam do Warszawy i akurat byłam umówiona na fotki ze Skorupskim. Jakoś tak wyszło, że śmigałam bez kasku i tak się przyzwyczaiłam :).
A jeśli chodzi o kontuzję – tydzień po zdjęciu ortezy, kiedy zaczynałam jeździć – wiesz, jakiś pierwszy flipek pod domem – nic mnie nie bolało i w zasadzie od razu zaczęłam jeździć jak wcześniej. Nie miałam raczej problemów, nie musiałam się do czegoś przełamywać – wręcz totalnie na odwrót – miałam wrażenie, że jeździ mi się lepiej, niż przed kontuzją.
To znaczy, że masz mocną psychę ;). Patrząc na twój progres, nie trudno zauważyć, że w którymś momencie odnalazłaś na nowo swój styl jazdy. Selekcja trików, spotów. Co miało na to największy wpływ?
Myślę, że największy wpływ na to mialo to, że zaczęłam jeździć i nagrywać z Emilem:).
No tak Emil znakomity kamerzysta, montażysta, gość świetnie znający się na skateboardingu, dobry kolega… no i oczywiście zajebisty skater. Szczerze mówiąc masz szczęście, że trafiłaś pod jego skrzydła. Przy okazji tematu Emila, też mogę zapytać o powód, dla którego przeprowadzamy ten wywiad, mianowicie wejście do teamu Converse Cons. Czy Emil miał na to wpływ?
Coś niecoś hahahaha.

Nie pytam czy Cię namawiał, tak po prostu się dzieje – zaczynasz kimś jeździć, nagrywać, stajesz się częścią ekipy. To, że jesteś w teamie kompletnie nie jest zaskoczeniem. Może powiedz coś o kulisach.
Nie ma tu wielkiej filozofii – jeśli się o czymś mocno marzy i ciężko pracuje, to to marzenie się spełnia i tak było w tym przypadku. Od zawsze mega się jaram teamem Consa, no i Chuckami. Ostatnio właśnie dostałam od mamuśki jej stare Chucki, sprzed 15 lat chyba – wzięłam je na deskę i niestety pojeździłam w nich tylko trzy dni 🙂 Szkoda, bo były to jedne z ładniejszych butów, jakie miałam, nie zapomnę ich nigdy hahaha.
Popieram w 100 %, że trzeba dążyć do realizacji marzeń. Fajnie jest móc jeździć i rozwijać się w butach, którymi się jarasz. Skoro już wiemy że Chucki to twój ulubiony model to może powiedz kim się jarasz najbardziej z teamu?
Z zagranicznych skaterów to chyba najbardziej jaram się Lucienem Genandem, bo ma przefajną selekcję tricków, Kevinem Rodriguezem, bo robi fajne tricki i fajnie się ubiera, przekozacko jeździ też Shane Farber. Z Polski to Emilem wiadomix.
Jasne. Na koniec powiedz nam gdzie i kiedy będziemy mogli zobaczyć Cię w przyszlości – wspomniałaś, że nagrywasz z Emilem, rozumiem, że to będzie coś konkretnego?Nagrywamy już dość sługi czas, myślę, że video, w którym będę miała part wyjdzie w listopadzie.
Can’t wait, żeby zobaczyć “dużą” Nelly na warszawskich – i pewnie nie tylko – spotach ;). Dziękuję Ci za wywiad i fajną atmosferę na zdjęciach i oczywiście gratuluję zasilenia szeregów Converse Cons. Do zobaczenia soon!
Dzięki wielkie <3
WYWIAD I ZDJECIA: Kuba Bączkowski