RB Umali jest zdecydowanie najbardziej zasłużonym kamerzystą ze sceny nowojorskiej. Każdy jego choćby najmniejszy projekt zapewnia świetny line up. Nie jest inaczej i tym razem – mamy tu młodych takich jak Eli Reed czy Yaje Popsona ale i starych OG – Akirę czy Rodneya Torresa. Dobra rzecz.