Patryk to dla mnie, i zapewne nie tylko, prawdziwa legenda polskiej deskorolki, bynajmniej niesamozwańcza. W latach świetności, kiedy większość z was pewnie nie wiedziała co to deskorolka,
był w europejskim teamie Vans i był osobą rozpoznawalna za granicą zarówno za sprawą poziomu jazdy jak i ciekawych historii ze swoim udziałem. Nie zapomnę jak w 99 roku na zawodach w Dortmundzie,
za każdym razem jak ktoś (czy to z Niemiec, Francji czy USA) dowiadywał się, że jestem z Polski, pytał czy znam Stickoramę… W obecnej chwili Patryk nie jeździ ponieważ od wielu lat boryka się z bardzo poważną kontuzją kolana, ale nie zmienia to faktu, że cały czas jest skaterem i żyje w jakiś sposób deskorolką. Miejmy nadzieję, że niebawem znowu uda mu się stanąć na desce. Poniżej jego klasyk.
Kuba B.
Witam Wszystkich!
Najlepszy part deskorolkowy kojarzy mi się tylko z jedną osobą!Jest to Legendarny Kareem Campbell
i jego przejazd w filmie ‘Trilogy’ z 1996. Kareem reprezentował markę ✮ MENACE ✮ gdzie w tamtych czasach była to dla mnie najlepsza firma deskorolkowa pod względem zajawki, muzyki, stylu, sposobu życia i wielu wielu innych rzeczy o których nie mogę mówić na głos:). Pokazał że deskorolka w 96 wchodzi na wyższy level. Nie było wielu takich kozaków, którzy dusili w przejazdach na switch czyli druga nogę, czy też masakrowali poręcze technicznymi trikami. Jego sztandarowymi firmówkami były mega wielkie flipy i zajebiste, niesamowite switche. Zawsze jarałem się szerokimi spodniami, deskorolką
i rapem, i to właśnie była cała zajawa w tamtych czasach.
Poznałem się kiedyś z Kareemem i całą ekipą ✮ MENACE ✮ na Mistrzostwach Świata w Munster. Miałem przyjemność spotkać chłopaków na różnych zawodach europejskich i zawsze jak ich widziałem
to mi się morda cieszyła, że znam najzajebistrzą ekipę skejtową na świecie, którą zawsze się jarałem.
Byłem małolatem i to był szczyt moich marzeń. Raczej każdy w młodości miał swojego idola.
Tak więc ten przejazd zaliczam do mega Classics “Środa Akcja Broda”.